Krychowiak: możemy przejść do historii
data dodania: 2016-06-11
tworzenie stron warszawa
Grzegorz Krychowiak powiedział, że osiągając sukces na mistrzostwach Europy we Francji piłkarze reprezentacji Polski mogą przejść do historii.-Stać nas na coś wielkiego- powiedział nasz najlepszy pomocnik i filar hiszpańskiej Sevilli na sobotniej konferencji prasowej.
Pierwszym rywalem biało-czerwonych na mistrzostwach Europy we Francji będzie Irlandia Północna, teoretycznie najsłabsza drużyna w naszej grupie. Spotkanie zostanie rozegrane w niedziele w Nicei o godzinę 18:00.
-Mamy doświadczenie, wiemy jak rozegrać to spotkanie. Zdajemy sobie sprawę z rangi tego meczu. Jeżeli chcemy myśleć o korzystnym wyniku, to każdy z nas musi być generałem na boisku- począwszy od bramkarza skończywszy na napastniku.
Awansowaliśmy na ten turniej dzięki zespołowości. Jeżeli któryś z nas będzie myślał o tym inaczej, to wrócimy do Polski po trzech meczach. Kolektyw to siła naszej drużyny- powiedział Krychowiak.
Podkreślił, że nie chce już wspominać drogi która z drużyną pokonali aby zagrać na tym wielkim turnieju.
-Eliminacje były bardzo dobre ale to już historia. Teraz stoper się wyzerował i zaczynamy od nowa. Liczy się jedynie to co jest przed nami- podkreślił Krychowiak.
Przed przylotem do Francji Polacy rozegrali dwa mecze towarzyskie z Holandią 1:2 i Litwą 0:0. Zwłaszcza ten drugi mecz nie wyszedł naszym reprezentantom.
Nasz szef, prezes PZPN, Zbigniew Boniek poprosił nas o nie pompowanie balonika, stąd decyzja, żeby nie wygrywać dwóch sparingów przed Euro- w swoim stylu odpowiedział Krychowiak.
Podobnie jak inni ważny filar naszej drużyny Kamil Glik, Grzegorz Krychowiak nie grał na Euro 2012 i turniej we Francji będzie dla niego debiutem na wielkim turnieju. Nasza reprezentacja nie ma bogatej historii na Mistrzostwach Europy, przecież Polska nie wygrała jeszcze meczu na Euro- podkreślił Glik.
Krychowiak jak i Glik zapewniają nas o tym, że wszyscy w polskim zespole są gotowi do rozpoczęcia turnieju.
Euro 2016. Marcin Wasilewski zasługuje na kadrę?
data dodania: 2016-05-09
tworzenie stron warszawa
W sobotę Marcin Wasilewski celebrował mistrzostwo Anglii z Leicester, po solidnym w jego wykonaniu meczu przeciwko Evertonowi, na nowo rozgorzała dyskusja na temat powołania „Wasyla” na EURO 2016...
Warto przyjrzeć się tej sytuacji bliżej i rozważyć główne za i przeciw a propos obecności Wasilewskiego w reprezentacji w czasie turnieju we Francji.
Podstawowym argumentem przemawiającym za obecnością naszego gladiatora na Euro jest fakt, iż „Wasyl” jest mistrzem Anglii. Nie często zdarza się, że Polak triumfuje w jednej z najlepszej lig na świecie - wcześniej podobny sukces odniósł jedynie Tomasz Kuszczak w Manchesterze United (za to aż czterokrotnie)- i wydaje mi się, że z tego powodu Wasilewski powinien znaleźć się w szerokiej kadrze Polski na ten wielki turniej.
Kolejnym poważnym argumentem, który przemawia na korzyść stopera Leicester jest fakt, że mimo tego, iż w tym sezonie był głębokim rezerwowym, nadal pokazuję solidna dyspozycję. Pokazał to między innymi w meczach przeciwko Evertonowi i Tottenhamowi w Pucharze Anglii. Ponadto "Wasyl" to doskonały kompan i dusza towarzystwa z pewnością lepiej odnalazłby się w zespole, niż Thiago Cionek czy nawet jego główny kontr-kandydat Łukasz Szukała
Jednak jest też druga strona medalu, mniej kolorowa, patrząc ze strony Wasilewskiego. Polski Mistrz Anglii nie powinien pojechać z kadrą na Euro dlatego że, nie jest ulubieńcem aktualnego selekcjonera Adama Nawałki, który wyprowadził reprezentacje z poważnego kryzysu. To, że „Wasyl” nie jest ulubieńcem trenera pokazuje fakt iż, przez drużynę narodową przewijali się m.in. Rafał Kosznik, Adam Marciniak czy Marcin Kowalczyk, a Wasilewski ani razu nie znalazł uznania w oczach selekcjonera.
Niestety liczby także nie przemawiają na korzyść naszego byłego kapitana, 3 ligowe mecze, 5 pucharowych i tylko 720 minut spędzonych na boisku w tym sezonie, to jednak trochę za mało jak na gościa, który ma jechać na Mistrzostwa Europy, nawet jeżeli może pochwalić się tytułem Mistrza Anglii.
Można się głowić i zastanawiać czy faktycznie Marcin Wasilewski zasługuje na miejsce w kadrze, jednak faktem jest to, iż karty rozdaję selekcjoner i to jedynie od niego zależy czy „Wasyl” pojedzie na Euro. Warto tutaj przytoczyć słowa, którymi skomentował całe to zamieszanie Dariusz Szpakowski „pozostawmy co cesarskie, cesarzowi”. Wydaje mi się, że te słowa idealnie obrazują i podsumowują całą tę sytuację.
Link do rozmowy z Dariuszem Szpakowskim na temat wyjazdu Wasilewskiego na Euro: http://euromisja2016.onet.pl/euro-misja-2016-marcin-wasilewski-zasluguje-na-kadre/hxx9fr
Mats Hummels zmiennym jest ...
data dodania: 2016-04-29
tworzenie stron warszawa
Koszmar, w który każdy kibic Borussi Dortmund nie wierzył do samego końca, niestety się spełnił. Mats Hummels środkowy obrońca Borussi oraz jej kapitan po sezonie przywdzieje trykot największego krajowego konkurenta klubu z Zagłębia Ruhry, Bayernu Monachium.
Na dzień dzisiejszy nie wiadomo, czy Dortmund zezwoli na odejście Hummelsa już w letnim okienku transferowym, czy też zasili on Bayern dopiero w 2017 roku. Jedno jest pewne: Przyszłością Hummelsa jest Monachium i w momencie kiedy dołączy on do Bayernu, będzie trzecim zawodnikiem Dortmundu, który od 2013 roku przeniósł się do zespołu z Bawarii, przed nim na taki ruch zdecydowali się, Mario Goëtze i Robert Lewandowski.
Odejście Hummelsa z Borussi Dortmund dla każdego prawdziwego kibica klubu z dortmundu jest wielkim ciosem pod kilkoma aspektami. Nie tylko ze względu na sam fakt przejścia do lokalnego rywala ale także to, ze z zespolem zegna sie jego kapitan, ikona odbudowy klubu z Westfalii, która tak mocno krytykowała wszystkich decydujących się wcześniej na ten ruch zawodników.
Jeszcze nie tak dawno po odejściu Mario Gotzego do Bayernu Monachium, zdecydował się na takie słowa: "Uważam, że Mario nie miał zbyt wielu argumetów sportowych, aby nas opuścić. Nasz zespół bardzo się rozwinął w ostatnim czasie, a Mario świetnie potrafił się w nim odnaleźć. Między innymi dlatego fakt, że żegna się z nami tak wcześnie zdenerwował także mnie" - powiedział Hummels w rozmowie z Bildem w 2013 roku. Jak widać, niestety, diametralnie zmienił podejście do tej delikatnej sprawy przez ostatnie 2 lata.
Warto wspomnieć o bardzo spokojnym i rozsądnym przyjęciu tej informacji przez aktualnego szkoleniowca Borussi Dortmund Tomasa Tuchela, który na ostatniej konferencji prasowej powiedział:
"Cieszę się, że zamiary Hummelsa wyszły na jaw i sprawa jest jasna. Ze względów sportowych to rozczarowanie. Ale jutro i do końca sezonu Mats pozostanie częścią naszego zespołu. W dalszym ciągu jest kapitanem, między innymi dlatego podchodzę do tego ze spokojem" - dodał.
Finisz sezonu Bundesligi zbliża się nieubłaganie, a przed Borussia sobotnie spotkanie z Wolfsburgiem. Przed tym meczem jedno jest pewne: Hummels musi liczyć się z bardzo gorącym odbiorem ze strony fanów BVB.
Karim Benzema bez powołonia na Euro 2016
data dodania: 2016-04-13
tworzenie stron warszawa
Zgodnie z przewidywaniami selekcjoner francuskiej reprezentacji piłki nożnej Didier Deschamps, nie skorzysta z usług napastnika Realu Madryt w nadchodzącym Euro 2016. Decyzja jest efektem głośnej "seksafery", w której czynny udział brał Karim Benzema 28-latek szantażował kolege z reprezentacji Mathieu Valbuenę, grożąc, iż udostępni publicznie zawartość filmu.
W listopadzie Benzema został przesłuchany przez francuską policję w związku z tą sprawą. Piłkarz Realu Madryt nie przyznaje się do winy i wypiera się jakiegokolwiek udziału w tej sprawie. Materiałami obciążającymi Benzeme były bilingi oraz nagrane rozmowy między zawodnikami. Obaj otrzymali sądowy zakaz zbliżania się do siebie, który został zniesiony w marcu.
Selekcjoner francuskiej reprezentacji nie podał listy powołanych zawodników na Euro 2016, które odbędzie się właśnie we Francji. Wiadomo na razie tylko, że na mistrzostwach Europy nie zagra snajper "Los Blancos" Karim Benzema. Napastnik o swojej absencji na Euro poinformował swoich kibiców za pomocą Twittera. "Niestety dla mnie i dla tych, którzy mnie zawsze wspierali, nie zostałem wybrany na nasze Euro we Francji...". Decyzję tę - w porozumieniu z selekcjonerem reprezentacji, miał podjąć szef francuskiej federacji- Noel le Graet.
Benzema w tym roku jest najskuteczniejszym francuskim napastnikiem na świecie. W tym sezonie w barwach Realu Madryt rozegrał 32 mecze, w których zdobył 27 bramek. Francuz jest 8 najskuteczniejszym piłkarzem w historii reprezentacji "trójkolorowych", z 51- golami prowadzi Thierry Henry.
El Clasico !
data dodania: 2016-04-01
tworzenie stron warszawa
Przed nami jeden z najważniejszych meczów sezonu. Hiszpańskie "El Clasico" jest bezsprzecznie starciem, które w środowisku piłkarskim budzi największe emocje. W najbliższą sobotę FC Barcelona na własnym boisku podejmie Real Madryt. Piłkarze Blaugrany podejdą do tego meczu podwójnie zmotywowani. Będą chcieli pokonać "Królewskich" nie tylko aby zwiększyć różnice w tabeli między zespołami, która aktualnie wynosi 10 punktów i tym samym doszczętnie pogrzebać szanse Realu Madryt na mistrzostwo w tym sezonie, ale także zwycięstwem oddać hołd zmarłemu niedawno na raka płuc byłemu zawodnikowi i trenerowi klubu, Holendrowi Johanowi Cruyffowi. Będzie to także "dzień próby" dla nowego trenera "Los Galacticos" Zinedine'a Zidana, który najprawdopodobniej zdefiniuje przyszłość młodego trenera w klubie. W poprzednim starciu tych dwóch drużyn, w listopadzie minionego roku, Barcelona rozgromiła Real 4-0 na wyjeździe, był to początek końca przygody Rafaela Beniteza na stanowisku szkoleniowca klubu z Madrytu. Czy historia zatoczy koło ? Zawodnicy obu drużyn przekonują nas o tym, iż "El Clasico" rządzi się swoimi prawami i każdy kolejny mecz ma swoją historię. O trafności tych słów wypowiedzianych wczoraj przez kapitana katalońskiego klubu Andresa Inieste możemy przekonać się jedynie zasiadając jutro o 20:30 przed telewizorami.